[]
Chris: Ostatnio w Totalnej Porażce: Wyzwaniach w Egipcie działo się dużo! Otóż...
Chef: Chris, budżet...
Chris: Co budżet?
Chef: Producenci kazali nie mówić co było w poprzednim odcinku...
Chris: Bo?
Chef: Bo obcięli nam budżet!
Chris: To nie mogli zabrać czegoś innego?
Chef: Był do wyboru wstęp albo twój żel i farba do włosów którą codziennie używasz, żeby nie było widać siwych odrostów...
Chris: Ah.. Zaraz, to leci na żywo, nie?
Chef: No tak.
Chris: I powiedziałeś o tym wszystkim na wizji?!
Chef: No... y...
Chris: Zabije, zabije, ZABIJE!
Chef: AA!
/Chef ucieka, a Chris go goni/
Chris: A was... /Ucieka poza kadr, wraca/ Zapraszam na.... /Znów ucieka i wraca/ na Totalną Porażkę... /I znowu/ ...Wyzwania w Egipcie! Chodź tu ty debilu!
/Pod piramidami stoi Chris, Chef i zawodnicy. Mike całuję się z Dawn/
Chris: Witajcie moi drodzy zawodnicy!
Mike: /Przerywa całusy/ Hey. /Ponownie się całuję. Zoey patrzy na niego ze smutkiem/
Zoey: Chris! Mam prośbę.
Chris: Tak?
Zoey: Chciałabym zmienić drużynę.
Chris: O!
Zoey: To jest taka możliwość?
Chris: Tak. Ale ktoś z Drużyny Gwiazd też musi się przenieść. Jest jakiś chętny?
Jo: Ja! Nie chcę być w Drużynie z takimi ciotami.
Chris: Więc dobrze!
/Zoey i Jo zamieniają się drużynami/
Anna Maria: Witamy na pokładzie.
/Mike i Dawn przestają się całować/
Zoey: Chciałabym przywitać jednego z członków tej drużyny.
/Zoey zadaje POTĘŻNEGO plaskacza Mike'owi, tak możnego, że aż wypadają mu dwa zęby/
Mike: AAAAAŁŁ!
Zoey: MASZ ZA SWOJE ZDRAJCO! NARZECZONY K*RWA JAK Z KOZIEJ D*PY TRĄBA!
Dakota: Wow, Zoey...
Zoey: Chris, chciałabym wrócić do swojej drużyny.
Chris: A Jo tego chce.
Jo: Niech będzie.
Lightning: To po co była ta cała szopka ze zmianą?!
Zoey: Bo jakbym uderzyła Mike'a jako jego przeciwnik to mogłabym wylecieć za uniemożliwianie startu graczowi w teleturnieju.
Chris: Jednym słowem – punkt 721 podpisanego przez was regulaminu.
Jo: A ponieważ nie pochwalam zachowania Mike'a zgodziłam się pomóc. I sorki za określenie, że jesteście ciotami.
Chris: Tak. Świetnie. Dzięki za podniesienie oglądalności. A teraz zadanie.
Sam: Mogłaś dłużej to ciągnąć to Zoey.
/Śmiech zawodników oprócz Mike'a/
Dawn: Mikuś, kochanie, bardzo Cię boli?
Mike: Będę żył... Chrisśś, mogę zmieniććć drużynę?
Chris: Nie.
Mike: A czemu ona mogła a ja nie?
Chris: Bo mi zabierasz czas antenowy!
Staci: Poza tym – kobiet się nie bije.
Chris: Zadanie. Jak widzicie stoimy pod trzema piramidami.
Lightning: Trudno nie zauważyć.
Chris: Będziecie musieli wybrać piramidę – Chefrena, Cheopsa lub Mykerinosa. W każdej znajduje się ukryta szkatułka. W niej specjalny Rubinowy Pierścień. Potem będziecie musieli wejść na nie wybraną piramidę na której będę was oczekiwał na specjalnej platformie. Drużyna która jako pierwsza zawiesi mi go na palcu – wygrywa. A więc, ponieważ zabraliście mi masę czasu antenowego zaczynamy. Gwiazdy, jaką piramidę wybieracie?
Mike: Ktśrą chceśie?
Anna Maria: CO?
Dawn: Zoey wybiła mu zęby i nie wyraźnie mówi. Zapytał którą chcecie.
Jo: Niech będzie Chefrena.
Chris: A wy, Mistrzowie?
Lightning: Mykericośtam.
Chris: Mykerinosa.
Lightning: Właśnie.
Chris: Czyli musicie znaleźć Skrzynki a potem wejść na Piramidę Cheopsa.
Dakota: Czyli?
Chris: Tą pośrodku.
Dakota: Ah...
Chris: A więc..
/Zawodnicy przygotowują się do biegu/
Chris: 3...2...1...START!
/Zawodnicy wystartowali do swoich piramid/
Chris: I pobiegli.
/U Mistrzów, którzy zdążyli już wejść/
Zoey: Okey, z tego co tu widać...
Lightning: Tu nic nie widać.
Sam: Tam jest tylko droga naprzód.
Staci: No to.. w drogę.
/Mistrzowie idą dalej, a kamera pokazuje szkatułkę przy samym wejściu/
/U Gwiazd. Drużyna weszła już do piramidy Chefrena/
Jo: Dobra, gdzie idziemy?
Dakota: Nie mam pojęcia.
Dawn: Niestety moja aura gubi się w tych korytarzach...
Mike: Hey, tu śą hieglloglify! Ja je łumiem czszytaść!
Dawn: Naprawdę, kochanie?
Mike: To jeśśt mapa...
Jo: Dobra, ale jak my mamy ją wykorzystać?
Mike: Dakota, źśźrob fotkę tego!
Dakota: W sensie, taką słłit fotkę?
Mike: Tak!
Dakota: Dobra!
/Dakota robi zdjęcie hieroglifom/
Mike: Nie roźśumiem tylko śco to jeśśt ta śścierwona kropka..
Dawn: Może to ten Pierścień?
Mike: Mośśże.
/ U zdezorientowanych Mistrzów. Siedzą na schodach jednego z wielu mostów/
Sam: Ta.
Zoey: Stwierdzam, że się zgubiliśmy.
Lightning: Ej, no nie poddawajmy się! Może coś znajdziemy!
Staci: Hey, czy wy też widzicie to światełko?
Zoey: Nie...
Staci: Chodźcie, jestem pewna, że coś tam jest!
/Mistrzowie idą za Staci. A Gwiazdy.../
Mike: Dobra. Jeśśli braśźć tą śścielwoną kropkę zśśśa to czśśego mamy sśśzukać, to teraz muśśimy śśkręśććić w lewo.
/Drużyna posłusznie wykonuje polecenia Mike'a/
Jo: Skąd ty umiesz czytać hieroglify?
Mike: Kiedyśś byłem na wakacjach w Egipcśśie z rodziśścami. Był tam taki kurśś nauki cććzytania hieroglifów. I tak zźźśśnam podśśtawy.
Dawn: Aha. Co teraz? Jest rozwidlenie.
Mike: Prosśśto. I tam powinna byść sśśkatułka.
Anna Maria: Faktycznie jest!
Mistrzowie: TAAK!
Mike: Dobra, śśśybko! Muśśimy wyjśśćźć i wejść na pilamidę!
/Gwiazdy próbują się wydostać z Piramidy Chefrena, a tymczasem Mistrzowie.../
Staci: Mówię, wam, tam coś jest!
Lightning: No coś mi się nie wydaje.
Staci: Jestem tego pewna!
/Mistrzowie trafiają do ślepego zaułka/
Sam: A więc... gdzie to COŚ?!
Staci: Y...
Zoey: To był tylko błyszczący, złoty kawałek hieroglifów!
Staci: Ojej... sorki...
/Ponownie u Gwiazd. Drużyna zdążyła już wyjść z piramidy/
Jo: Okey, ale jak teraz wejść na górę?
Mike: Chyba mam pomysł. Tylko będzie on troszeczkę problematyczny...
Dakota: To znaczy?
Mike: Anna Maria, możesz zdjąć stanik?
Anna Maria: COO?! TY ZBOCZEŃCU!!!
/Mike dostaje z liścia. Znowu. Jednak tym razie bez szkód w uzębieniu/
Mike: AAAAAŁ!
Dawn: Nie bijcie mojego chłopaka!
Mike: ŚŚSłucjajśście. Weźźmiemy dwa patyki i biuśśtonosz Anny Marii...
Anna Maria: Chyba nie!
Mike: .. i będziemy się wystrzeliwać na platformę!
Jo: Niegłupie!
Dawn: Anna Maria, musisz się poświęcić...
Anna Maria: Eh.. no niech będzie. Pozwolicie, że rozbiorę się w piramidzie.
/Anna Maria poszła do piramidy zdjąć stanik. 5 minut później/
Anna Maria: Dobra, po wszystkim.
/Mike bierze biustonosz i dwa patyki. Montuje procę/
Mike: To, kto pierwszy?
Anna Maria: No chyba mam pierwszeństwo, co nie?
Mike: OK.
/Anna Maria ładuje się na procę. Mike wystrzeliwuje ją. Ląduje na platformie/
Anna Maria: Cześć Chris!
Chris: Czeeść?
/Mike po kolei transportuje zawodników i na końcu siebie. Zakłada na palec Chrisa Rubinowy Pierścień/
Chris: /Przez megafon/ GWIAZDY WYGRYWAJĄ!
/Gwiazdy cieszą się. Usłyszeli to Mistrzowie/
Zoey: Coś mi się wydaje, że przegraliśmy.
Lightning: I ja chyba znam winną.
Ceremonia[]
/Ceremonia odbywa się przed Piramidą Cheopsa/
Chris: Taaak.. Na początek muszę was O*IEPRZYĆ za zgubienie się. CZY WY MYŚLICIE, ŻE MY MAMY TYLE KASY, ŻEBY WYNAJMOWAĆ DETEKTYWÓW?! No cóż, przejdźmy do głosowania. Podejdźcie do tamtych stolików. Są tam kartki i długopisy. Napiszcie kto ma odpaść i wrzućcie głos do skrzynki na środku.
/Zawodnicy wykonują polecenie/
Chris: A więc sprawdźmy. Ponieważ obowiązuje mnie tajemnica, nie ogłoszę waszych głosów, jak zawsze. Podam, kto zostaje. Amulet Nietykalności dostaje...
ZOEY!
Zoey: Tak!
Chris: Jako kolejny...
…
…
…
…
…
LIGHTNING!
Lightning: Yeah.
Chris: Pozostała dwójka: Staci oraz Sam. Z programu „Totalna Porażka: Wyzwania w Egipcie” odpada...
…
…
…
…
…
…
…
…
…
…
…
STACI! Sam ciągle w grze!
Staci: Że jak? JA?!
Zoey: Tak, ty, ślepoto!
Staci: Tak mi się odwdzięczacie za wygraną w pierwszym zadaniu?!
Lightning: Tak się odwdzięczamy za oszustwo z amuletem i dzisiejsze zadanie!
Sam: Nie mówiąc już o tych twoich paplaninach o twoich przodkach!
Staci: Jesteście podli!
Mistrzowie: Chyba ty!
Chris: Dosyć! Staci wsiadaj na Wielbłąda, tam koło Oazy!
/Staci idzie do Oazy. Potyka się i przekonuje się, że to zwykły basenik dla dzieci.
Zoey: Co za ciota...
Staci: Nawet na oazę was nie stać?!
Chris: W*PIERDALAJ STĄD W KOŃCU!
/Staci odjeżdża/
Chris: Nareszcie! Koniec tego chorego odcinka... Ale oglądajcie kolejne! Z Gizy, sprzed Piramidy Cheopsa w Egipcie żegna się z wami Chris McLean! Do zobaczenia w Totalnej Porażce – Wyzywaniach w Egipcie!