Wawanakwa Totalnej Porażki - Odcinek 22 Chris : Tak tak tak , to już połowa naszego show , ah task szybko czas leci . I wiecie co ostatni odcinek był nudny .. Hmm..
Chef : Co ty nie powiesz !
Chris : Ale z tym odcinkie , może trochę sie wam humorek poprawi .. Zobaczymy a tym czasem zapraszam na Wawanakwę Totalnej Porażki !!
Intro
Muzyka : Total Drama Opening
Z drzewa wyskakuje kamera i wyrzuca wiewiórkę , z dziury wychodzi kamera i płoszy skunksa , kolejna kamera wychodzi z wody i obraz leci na dół – widać pływającego Owena który wyskakuje z wody przed rekinem i przygniata stojącego na plaży Noaha. Kamera wchodzi na brzeg plaży , gdzie DJ i LeShawna tańczą przy ognisku , nagle przybiega Blake , który potrąca ich i LeShawna ląduje w ognisku. Bobbie stoi z boku i wybucha śmiechem. Kamera przechodzi na domek uczestników gdzie Heather , Alejandro i Cortney patrzą na siebie z nienawidzącym wzrokiem. Kamera wychodzi i przechodzi do stołówki , gdzie w kuchni kryje się Alexis , Chef go łapie i wykopuje z kuchni . kamera przechodzi na górę , gdzie łódkami płyną trent i przytulają go Katie i Sadie . nagle cała trójka spada w wodospad , a na pniu Eva ćwiczy i zrzuca w ich stronę kłodę. Kamera przechodzi koło wychodka , gdzie Gwen całuje się z Duncanem , obok wywarzają się drzwi , Cody próbuje się wydostać , ale Sierra wciąga go do środka. Kamera przechodzi do jaskini gdzie Izzy biega po kamieniach , a za nią Harold i nagle na Harolda spada stalaktyt. Kamera leci w stronę plaży , gdzie opala się Justin i Beth , szybko robi na nich ptak . Z boku Brigette całują z Geoffem Kamera przechodzi do studia gdzie na kanapie siedzą Lindsay i Tyler i obściskują się . Nagle przychodzi Chris a w klatce są Ezekiel i Camilie. Potem pojawia się napis Wawanakwa Totalnej Porażki !
Chatka Dziewczyn[]
Heather : Nie ch to , musiał wrócić ! Jak te katraluchy..
Cortney : Musze sie na nim zemścić .. ale go kocham .. Zemsta !
Heather ; Powoli co odwala . I to nie przeze mnie ! jaka szkoda.
Camilie ; Nie uważasz ,ze nalezy coś zrobic ?
Heather ; Pffff Po co , im bardziej psychiczna , tym lepiej .
Cortney ( W pokoju zwierzeń ) : Wiem , że mi odbiło ale nie .. nie !!
LeShawna : Wiesz nawet ciesze się ,że wróciłas .
Brigette : Tak nawet miło wrócic . Tylko jeszcze gdyby nie było tutaj Alejandro , Heather i Cortney . Wtedy było by idealnie.
LeShawna ; Tak , o wiele lepiej.
Brigette ( W pokoju zwierzeń ) : Nie zostaje mi nic innego jak wziąsc sie w garść i wygrać dla nas misiaczku. Tęsknie .
Cortney ; Nie nie wytrzymam !! Ag rrrrrrr !! ..
Heather ; Zaraz wybuchnie !
Camilie ; Uciekajcie !
LeShawna : Czego się tak drzecie ?
Brigette : Nie !!! Opanuj się ..
Chata Chłopaków[]
Cody : Aghhm .. Miła drzemka , bez Sierry !
Alejandro : Mógłbyś juz przestac to staje się nuzące ..
Duncan : Wyjatkowo sie z nim zgadzam
Noah : Co za napie cie , ktos tu wogóle kogos lubi ?
Duncan : Śnij dalej kujonie.
Alejandro : Jak ty mogłes tak długo przetrwać ?
Noah : Jestem lepszy niż myslałeś .
Alejandro : Że ty ! Ahahaha , musze wyjść bo zaraz tutaj nie wytrzymam.
Port wstydu[]
Noah : Po co nas tutaj przywlokłeś Chris.
Chris ; Tak , wiecie co postranowiłem wrócic wspomnieniami do naszego poprzedniego sezonu.
Heather : I postanowiłeś ,ze ja wygram zamiast Gwen i Owena !
LeShawna : Ich nawet tutaj nie ma dla twoich informacji.
Alejandro ; Wiesz ty całkiem zasługujesz na to miejsce..
Cortney : Ej...
Chris : Tak ej .. Patrzcie i łapcie.kto złapie lepsza tym lepiej...
LeShawna ; Pistolet na wodę !! na co mi to ..
Noah : Tak ty go możesz unieść...
Brigette : To łuk ! Nie będziemy chyba zabijać zwierząt..
Duncan ; Mów za siebie .. Ale tadeta na kapiszony...
Noah : Ałll....
Heather ; no prosze broń paintbolowa..
Cortney : Kusza .. Jak to się wsadza..
Bobbie : Prosze , prosze ... dla mnie tez wiatrówka..
Camilie ; Serio ! Balon z wodą i co mam kogoś tym pomoczyć !
Chris : Spokojnie już tłumacę
Cody : A moja broń ?
Chris : Tak więc , kazdy z was założy te elegancie okulary i gustowne czapeczki myśliwych. z wyjątkiem Codiego.
Cody : Ale , jak mam wygrać wyzwanie.....
Chris : Nie dacie skończyć .. Tak Cody bedzie specjalną nagrodą w tym wyzwaniu ..
Wszyscy ( z wyjątkiem Codiego ) : Niby ...
Chris ; Wasze zadanie to polowanie na zawołanie.. Bedziecie rozproszeni po całym lesie , gdzie bedę .. znaczy Chef da wam sygnały na kogo musicie zapolować. Na przykład .. mówi Heather i polujecie na Heather. Kto wtedy trafi dostaje dwa punkty. Cody natomiast jest specjalnym wybracem .. Chefa b niestety przegrałem z nim . On nie ma broni i nie wolno w niego strzelac. On ma za zadanie przeszkadzać wam jak leci. Ale jeśli Chef powie komende to możecie w niego strzelać tak samo jak do innych.. Kumacie..
Noah : Tak nic prostrzego.
Duncan ( W pokoju zwierzeń ; Nic prostego , ja nic nie rozumiem ale i tak Alejandro i Cortney dostaną jako pierwsi.
Brigette ( W pokoju zwierzeń ) ; Nie pasuje mi taka gra ale są ludzie do których bez wachania strzelę.
Camilie ( W pokoju zwierzeń ) : O czym on wogóle paplał ?
Las[]
Heather : Brakuje mu pomysłów.. naprawdę..
Chef : Ofiarą jest Cortney ! Ścigajcie ją !
Cortney : jak on śmie mnie wybierac .. Ale cóż zaraz dostaną ...
LeShawna : Ona jest zwierzyną .. Idealnie.. Tylko naładuję broń .
Duncan : O LeShawna .. Mam dla ciebie propozycję..
LeShawna : Niby co takieg możesz m proponawac...
Duncan ; Pomóż mi pozbyć sie Camilie !
LeShawna : Pff zapomnij .. z nią tylko moge normalnie rozmawiac..
Camilie : Nie radzę ci knuć tutaj przeciwko mnie.. zaraz coś znajdziemy .. Nie ma nic na niego.. Sierra myślałam ,że lepiej się przydasz.
Cortney : Tak . to wystarczy jako ochona.
Bobbie ; Jedz to !
Cortney : A !!!!
Aljandro ; To chyba był krzyk Cortney .. Chyba ją upolowali.
Brigette : Dam tradę dam rade..
Alejandro : No proszę a my tutaj mamy straszydło lesne..
Brigette : Nienawidzę lasów i co pozbijasz się ..
Alejandro : mam lepsze rzeczy do roboty.
Cortney ( W pokoju zwierzeń ) : Myslę ,że za taka cenę nie powinno mnie tutaj być !
Cody ( W pokoju zwierzeń ) : Idealna kryjówka i nikt mnie nie siegnie. Wspaniale.
Chef : Noah jest celem .. Cortney odpadła z powodu obrażeń .. Bobbie prowadzi..
Camilie ; Hmm to on ją tak urządził .. No dobra musze iśc na polowanie...
LeShawna ; Ruszamy.
Noah : Ja celem ! Przeciez .. No to się przyda..
Heather : Tam coś się rusza..
Bobbie ; Spokojnie , to tylko . .A to ty ..
Heather ; To samo do ciebie.. Fuj.. jak ty cuchniesz.
Bobbie : Znośniej niż ty !
Cody : Może troche ciszej ! Oups..
Bobbie : Mam cię !
Alejandro : Nie tak szybko !
Brigette : Nie !!
Cody ; Owwwwww
Chris : Hahaha ! Jaka wpadka , Alejandro ty zdobywasz netykalnośc .. A reszta zmykac odpadacie..
Heaher : Co ! Nienawidzę was CH********* !!!!
Brigette ( W pokoju zwierzeń ) : Za to zasługujesz na wszysko co najgorsze.
Alejandro ( W pokoju zwierzeń ) : Za bardzo cięty język .. będę tesknił . Nie wcale nie mam jeszcze Cortney.
Bobbie ' ( W pokoju zwierzeń ) ' ; Tak super .. Ta wygrana mi się przyda.
LeShawna ; Chyba cos słyszałam..
Camilie ; Wiesz to chyba . Duncan .. Hahahaha
Duncan : Pomózcie , a nie śmiejecie się ..
LeShaswna : Nahha Noah cię tak urządził !
Duncan : Nie wpominaj jego imienia.
Noah : Tak niestety mnie trafił... Przykro ale idę stąd..
Chef : Noah , Heather , Brigette , Alejandro i Cody wracają do obozu , Duncan jest celem , Bobbie zdobył nietykalność.
Camilie ; Myślisz o tym samym .
LeShawna : Strzał w dziesiątkę .
Noah : To będzie zabawne.
Duncna ; Nie , dajcie nie !!
Camilie : Podwójny strzał i koniec. A teraz ..... Ty !!
LeShanwa ; Dawaj...
Camilie : Tak ja wygrałam !
Ogłoszenie wyników[]
Chris : Tak więc wy tylko zostaliście..
LeShawna : Tak i ona mnie zastrzeliła..
Chris : Ale Chef nie mówił : "Jesteś celem" ! Ta więc
Camilie ; Nie zdobywam .. Nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
LeShawna : O tak . .Może jak będziesz cierpliwsza to wygrasz !
Chris ; A tera odpocznijcie .. Bo wieczorem Eliminacje !!!!
Za chatkami obozowiczów[]
Bobbie : Hmm kto to wymyślił.
Brigette : Też nie mam pojecia.. Co ty robisz tutaj..
Bobbie : NIe wiem .. Dostałem tylko ta kartkę .
Alejandro : Pff .. Tak jak ja .
Nieznana osoba : Musimy pozbyc się Heather !
Alejandro : Niby kto to powiedziął.
Cortney : Sorki za spóznienie . Co wy tutaj robicie.
Nieznana osoba : Cisza ! Musicie zagłosowac na Heather.
Brigette : Będę głosowała n kogo będę chciała.
Alejandro ; Ja tam moge na nią zagłosować.
Cortney : Tak ona jest tutaj niepotrzebna jak co niektórzy..
Bobbie ; Przestań mierzyć mnie wzrokiem .. to denerwujace.
Nieznana osoba : Tak więc ustalone . Głosujcie na Heather !
Eliminacje[]
Chris : Interesujące.. Byliscie prawie jednomysli.. Ale prawie. Tak więc odznaki dostają dzisiaj :
Bobbie , Duncan , LeShawna , Noah , Camilie , Cortney i Brigette
Cody wszyscy maja dośc twojego gadanie o Sierrze lecz.. udało ci się i jednak zostaniesz.
Alejandro ty wiesz czemu odpadłeś wcześniej i teraz było trochę lepiej.. I tak zostaniesz !
Heather ; Nie ! Nie ! Ja odpadam , Nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chris : Moje uszy .. Zabrać ją zanim na ostro namiesza nam tutaj.
Chef : Już do łodzi.
heather ; Nie daruje , nie daruję !
Chris ; Nie mam sił na mowe końcową ., ale moge was zaprosić na kolejny odcinek Wawanakwy Totalnej Porażki !