TotalDramaPolishFanFick Wiki
Advertisement

Wawanakwa Totalnej Porażki  - Odcinek 14   Chris : Słońce , relaks i spokój. Witajcie , po tym jak nie ma Izzy jest wyśmienicie. Mam tylko jeden problem. Potrzebuje dwóch zawodników i chyba to się załatwi. A Chef , Hehe pomęczy ich ze sportem . Zapraszam do Wawanakwy Totalnej Porażki .


Intro

Muzyka : Total Drama Opening


Z drzewa wyskakuje kamera i wyrzuca wiewiórkę , z dziury wychodzi kamera i płoszy skunksa , kolejna kamera wychodzi z wody i obraz leci na dół – widać pływającego Owena który wyskakuje z wody przed rekinem i przygniata stojącego na plaży Noaha. Kamera wchodzi na brzeg plaży , gdzie DJ i LeShawna tańczą przy ognisku , nagle przybiega Blake , który potrąca ich i LeShawna ląduje w ognisku. Bobbie stoi z boku i wybucha śmiechem. Kamera przechodzi na domek uczestników gdzie Heather , Alejandro i Cortney patrzą na siebie z nienawidzącym wzrokiem. Kamera wychodzi i przechodzi do stołówki , gdzie w kuchni kryje się Alexis , Chef go łapie i wykopuje z kuchni . kamera przechodzi na górę , gdzie łódkami płyną trent i przytulają go Katie i Sadie . nagle cała trójka spada w wodospad , a na pniu Eva ćwiczy i zrzuca w ich stronę kłodę. Kamera przechodzi koło wychodka , gdzie Gwen całuje się z Duncanem , obok wywarzają się drzwi , Cody próbuje się wydostać , ale Sierra wciąga go do środka. Kamera przechodzi do jaskini gdzie Izzy biega po kamieniach , a za nią Harold i nagle na Harolda spada stalaktyt. Kamera leci w stronę plaży , gdzie opala się Justin i Beth , szybko robi na nich ptak . Z boku Brigette całują z Geoffem Kamera przechodzi do studia gdzie na kanapie siedzą Lindsay i Tyler i obściskują się . Nagle przychodzi Chris a w klatce są Ezekiel i Camilie. Potem pojawia się napis Wawanakwa Totalnej Porażki !


Stołówka[]

Gwen : Za co , za co te męczarnie..

Owen : Za milion dolarów.. Jestem wykończony.

Heather : No co wy , przez was nie trafiła nam się nagroda.. gamonie..

Cortney : Dla twojej wiadomości to nie tylko twoja wina..

Bobbie ( W pokoju zwierzeń ) : Rany , mam już dość Heather. Muszę wziąć się ostro do roboty , a ten sojusz to jakaś kompletna klapa.

Beth : Witajcie ! Co tam u was.

LeShawna : Jestem wypoczęta jak nigdy.

Trent : Hej Gwen.

Duncan : Odsuń się.

Gwen : Nie zasłużyłam na przywitanie.

Cody : Martwi się , odejściem DJ. Chyba po raz pierwszy.

Gwen : Rzeczywiście niepokojące.

Sierra : O Cody !! Cieszysz się , teraz tylko Duncan i jesteśmy tylko we dwoje . YYYhhh , nie mogę oddychać… Tak się cieszę .


Chef : Jedźcie , bo Chrisa , znowu nie ma . Już !

Heather : Znowu z tobą , chyba uduszę Chrisa jak wróci

Alejandro : Nie tylko ty , ale skoro chcesz pierwsza to popatrzę na ciebie jak go rozwalasz.

Heather : Niedoczekanie twoje , nie jestem taka naiwna jak myślisz.

Alejandro : Nawet nie wiesz co ciebie czeka…

Nikki : Hmm oczywiście znowu cos knujesz.

Alejandro : Daj ty mi spokój !


Scena , obok lasu[]

Chris : Jak to mnie nie ma , jestem !

Duncan : Gwen , co tam słychać , dawno nie gadaliśmy.

Gwen : Wiesz, trzeba trochę nadrobić.

Chris : Mam ogłoszenie , więc dajcie mi powiedzieć . Dziękuje. Dzisiaj będą specjalnie dla was wyzwania sportowe . Tak wasz kochany sport.

Cody : Jak , my we 4 tylko , jak mamy niby wygrać ?

Duncan : Ekhmmm . 3 jakbyś nie zauważył.. słabeuszu..

Sierra : Co to za różnica dla Codiego ..

Heather : Przestań o nim gadać.

Bobbie : Uważaj..

Heather : Moje oko … choć , choć..

Alejandro : Niezły strzał.

LeShawna : No wiesz pomimo plotek szacun.

Bobbie : Tak , niezłego sierpowego masz , miło to słyszeć od ciebie.

Beth : Wiesz co robisz ?

LeShawna : Ja już wiem.

Chris : Chcecie wylecieć po kolei czy dacie mi ogłosić wieści ?

Cortney : No mów , chcę już przejść do wyzwania.

Chris : Związku z tym ,że drużyna Misiaczek Cody , niestety straciła wielu członków i nie mogłaby brać udziału w wyzwaniach , to musze powiedzieć ,że macie szczęście ! Oto pierwsza osoba która do was dołącza i powraca do gry.. Wieśniak z burakowa.. Ezekiel !!!!

Ezekiel : Joł, Siemka ludzie , Super było w wulkanie. Siema Pig..

Bobbie : Zaraz oberwiesz.. Wynocha… Nie zbliżaj się do mnie..

Alejandro : O co on ci zrobił ?

Bobbie : Wszystkiego nie musisz wiedzieć !

Chris : To nie koniec, druga osoba to całkiem nowa uczestniczka w naszym show. Kocha dyskoteki ,, imprezy . Nienawidzi policji i kocha pieniądze. Bardzo lansiarkska . Przywitajcie Camilie !

Camilie : Witajcie ludzie, to jak kręci się tu koło miliona tak.

Chris : Straciliśmy sporo czasu. Dołączcie do tej trójki i idziemy na plażę. Ubierzcie się w stroje .

Camilie ( W pokoju zwierzeń ) : Trudno mi uwierzyć , milion patoli.. Oj postaram się , a melanż jaki wtedy zrobię będzie wypas. Ale z tego co widziałam , trzeba się pomęczyć z tym przyjemniaczkiem. Ale kanał.

Szatnia chłopaków[]

Cody : Jedna strefa wolna od Sierry..

Duncan : Tak , dla mnie to dobrze się patrzy jak cierpisz.

Alejandro : Tak pewnie .. Już to widzę..

Owen : Zawsze lubił takie rzeczy , więc to nie nowość.

Noah : Koleś jesteś dziwny..

Ezekiel : Wyluzuj już kończę.

Noah : Zabierz to !

Bobbie : Mam szczęście ,że nie jesteś z nami w drużynie.

Noah ( W pokoju zwierzeń ) : Jeden dzień i panoszy się niewiadomo jak kto. Przynajmniej ma jakieś włosy na tym bladym cielsku ..

Szatnia dziewczyn[]

Cortney : Musimy się zmobilizować , i to nie dziwne..

Gwen : Wiesz to nawet miłe , gdy stoję obok ciebie i nie chcesz mnie zabić .

Cortney ( W pokoju zwierzeń ) : Jeszcze… Jestem koszmarem od którego się nie uwolnisz .. Ha ha ha !!!

Nikki : Co zrobimy z ich sojuszem ?

LeShawna : Oczywiste ! Jak przegramy musimy zagłosować na Alejandro . To jedyne wyjście .

Beth : Tak i chyba jedyne. Cortney się wścieknie , ale kogo to będzie obchodzić.

Camilie : O czym tam laski gadacie ?

Heather : Próbujecie wyrzucić Alejandro ? Tez się przyłącze , do czasu aż nie wywalę Cortney.. Denerwuje mnie.

Gwen : Ty chcesz mi znowu pomagać .. Jesteś dziwna , najpierw wyzywasz , potem pomagasz , ale zgoda.. Za nic jej nie ufam.


Sierra : Tylko my zostałyśmy . Fajniee.

Camilie : Musimy iść , to ty kochasz się w tym gości .. Codym tak … czytałam bloga.

Sierra : O tak aktualizuję go od kilkunastu lat i jest genialnie.

Nikki : Dziewczyny , musimy iść .

Plaża[]

Chris : No nareszcie , długo to wam zajęło. Dzisiaj zajmiemy się sportami. A dokładnie urządzimy mały turniej. Będziecie grali po kolei . Drużyna która wygra zyska nietykalność oraz wygra nagrodę w postaci wyśmienitego bankietu w nasze stołówce ze mną Chefem i producentami.

Heather : Bankiet ! Musimy wygrać to , nie popuszczę .

Bobbie : Cicho , ktoś u nas i tak będzie siedział .

Chris : Nie mylisz się .. jedno z was musi iść siedzieć na ławkę.

Gwen : No to będziemy jednomyślni.

Noah : Tak mam mocny zapał .. Juhu..

Owen : Tak trzymaj .. Noah mój najlepszy kumplu !

Trent : Powinno nam pójść świetnie ..

LeShawna : O tak , kocham sport . o ile nie karze nam się zabijać nawzajem.

Chris : Będziecie grać w piłkę plażową . Zasady są proste . Cztery osoby biegają w polu i starają się wbić piłkę do cudzej bramki. Kto zdobędzie 5 punktów podczas meczu wygrywa. Resztę sami się domyślcie. Misiaczek Cody i Obozowicze . Dalej , dalej . Zaczynacie.

I Mecz Misiaczek Cody vs Obozowicze[]

Duncan : To mi się podoba..

Bobbie : Nie przelicz się .

Chef : Zaczynać ..

Duncan zaczął ostro ruszył z pełnej pary , piasek mu nie staje na przeszkodzie.. mija Heather, zostawia za sobą Cortney .. zbliża się do bramki . Ezekiel krzyczy ,żeby mu podał . Duncan ignoruje go , pędzi dalej iiii !!


Duncan : Oł…

Owen : Tak mój brzuszek się przydaje .. Kocham cię .

Gwen : Szybko daj Bobbiemu .

Sierra : Nie tak szybko..

Bobbie : Mam ją .

Cody : Niedługo.

Bobbie : Za wolno.. i jest ..

Heather : Tak !!

Cortney : Uda nam się !!

Bobbie ( w pokoju zwierzeń ) : To i owo grało się w piłkę i kondycja jest.

Gwen ( w pokoju zwierzeń ) : Eh Nienawidzę sportów.. Czemu musimy się tu męczyć . To tragedia. Spale się na tym słońcu.

Duncan ( w pokoju zwierzeń ) : Czemu on jest wielki ! Czemu !


Mecz zostaje wznowiony.. Mija i mija . Nikt nie zdobywa bramek.. Wszyscy uczestnicy są wykończeni. Wykończeni do granic swoich możliwości


Chris : Nudno się zrobiło . Wiecie co czas na kolejny pojedynek. Bo zaraz tu nie wytrzymam. Cierniaki , właźcie.. Misiaczki zostajecie.


Sierra : Wody..

Camilie : Moje okulary całe spalone.. Takie drogie.

Trent : Proszę Gwen , odpocznij.

Duncan : Odejdź od niej..

Gwen : Tylko jest dla mnie miły , spokojnie .

Trent ( W pokoju zwierzeń ) : Jesteśmy przyjaciółmi a on dalej mi nie ufa. Nigdy nie będę miał z Gwen normalnych relacji.

II Mecz Misiaczek Cody vs Cierniaki[]

LeShawna : Uf , ale piecze.

Beth : Już , łap wodę.

Trent : Dajmy im popalić..


Mecz się zaczął. LeShawna ostro kopnęła piłkę i szybko minęła Ezekiela. Podała do Beth , która jednak nie zdobyła piłki . Camilie szybko ją wykopała i tak zaliczony został gol przez Duncana.

Duncan : I to jest gra !

Beth : Tak , moje okulary..

Alejandro : Nic wam nie jest ?

Nikki : Rany..


Gra zostaje wznowiona . Alejandro zdołał szybko minąć atak rusza na obronę , niestety szybko podaje i nie udaje mu się strzelić. Następuje karny.. Chrisowi się nudzi i niedługo mecz się skończy. Nagle zostaje strzelona bramka przez Codiego.

Sierra : O Cody ! Nigdy nie zwątpiłam w ciebie.

Ezekiel : Ludzie , już musimy im dokopać.

Chris : Dobra czas na kolejny mecz.

Nikki : Nie wytrzymam !

Beth ( W pokoju zwierzeń ) : Czemu w takiej pogodzie musimy grać ?

III Mecz Obozowicze vs Cierniaki[]

Heather : No i zostaliśmy tylko my .

Chris : Jeśli obozowicze wygrają to do eliminacji staną Cierniaki, ale jeśli Cierniaki wygrają do eliminacji staną Misiaczki. Więc do roboty niech wygra lepsza drużyna.

Owen : Już po nich.

Bobbie ; Owen , nie trać sił , musimy być skupieni .

Gwen : Ale bezemnie .

LeShawna : No pokaż knypku co potrafisz.

Trent : Gwen uważaj.

Rozpoczyna się kolejny mecz. Gwen ma piłkę , niestety szybko ją traci na rzecz Alejandro , który od razu strzela pierwszą bramkę .

Alejandro : Tak grają Latynosi.

Bobbie : Całkiem nieźle ,ale są lepsi.

Po nieudanej akcji Gwen , ta siada i za nią wchodzi Noah , któremu jednak trochę zależy na wygranej. Natychmiast dostaje piłką od Leshawny. Pada na ziemię .

Noah : Gdzie jestem ?

Chris : Właśnie zawaliłeś wyzwanie przez co twoja drużyna staje do eliminacji.

Cortney : Nie !!!!!!!!!!!!

Sierra : Ale kto wygrał ?

Chris : No jak to jest między wami remis i ogłaszam że …… Drużyna Misiaczek Cody zostaje zaproszona BANKIET !!!

Camilie : O tak .. Pierwszy debiut i pierwsza nagroda.. Jestem najlepsza.

Ezekiel : To rozumiem.

Duncan : Jakieś normalne jedzenie.

Sierra : YYYYiip . Darmowa randka z Codim.

Chris : No a wy Cierniaki . Spędzicie sobie czas w chatce.

Eliminacje[]

Chris : Nie sądziłem ,ze aż tak słabo wam pójdzie. No cóż , a na dodatek cieniutko.. Cieniutko.

Gwen : Już proszę dawaj , chce już iść spać.

Heather : Raz się mogę zgodzić.

Bobbie : Ktoś czuje tu jakiś fetor..

Owen : Sorka.

Noah : Rany ! Coraz gorzej !

Chris : No dobrze . Odznaki otrzymują dzisiaj : Bobbie , Cortney , Owen .

Gwen , wiesz wiele osób widziało jak się zmęczyłaś i niestety zawaliłaś wyzwania.

Heather , Wiesz , to chyba osobista sprawa .

Noah , Brak entuzjazmu , no i przez ciebie przegrali . Po co w ogóle wchodziłeś na boisko.

Odznakę dostaje …. Heather !!

Heather : No a jakby inaczej !

Chris : Ostatnia odznakę otrzymuje ! Noah !!

Gwen : Żartujecie , wolicie ich ode mnie !

Cortney : Tak udało mi się , tak !

Gwen : Ty podła ..

Cortney : Papa ..

Chris : Gotka odpadła , interesujące. Kto zostanie w dalszych odcinkach. Czy Duncan to zniesie ? Czy uczestnicy znowu spalą się na wiór ! To zobaczycie tylko w kolejnych odcinkach Wawanakwy Totalnej Porażki !

Advertisement