Odcinek 23
Chris: Ostatnio w My Small Restaurant. Coraz mniej wydawało by się jest nas w grze a tutaj nieoczekiwany zwrot akcji. Do gry powraca nas mistrz zatwardzenia Owen! Ale szkoda haha. Owen nie wykazał się niczym godnym podziwu. Tym bardziej zagłosował na swoją dziewczyne w głosowaniu. Izzy dziewczyna która wygrała trzy razy odpadła. No cóż zdarza się. Tak zostala ich tylko siódemka. A kto tym razem odpadnie? Kto wróci do domu? Czy Heather kontratakuje? Dowiecie się tego jedynie oglądając My Small Restaurant!!!
Pokoik[]
(w pokoju zwierzeń)Heather: Rozumiem Izzy odpadła, no i dobrze była dużym zagrożeniem, ale teraz w programie są trzy dziewczyny i 4 chłopaków teraz z latwością mogą nas wywalić.
(w pokoju zwiuerzeń)McKey: Najpierw beth, teraz Izzy. Kto z moich przyjaciół teraz odpadnie? Nie wiem nie będzie mi żal jak wyleci Ivan albo Heather, ale niech nie wylatuje jeszcze Philip, teraz on jedynyn mnie rozumie.
(w pokoju zwierzeń)Philip: Co myślę o McKey? Jest spoko.
(w pokoju zwierzeń)Ivan: Wiem że prawie mnie tutaj nikt nie lubi i najchętniej by mnie wywalili od razu. Ale ja się nie dam.
(w pokoju zwierzeń)Fretka: Finałowa siódemka! O tak teraz już nic mnie nie powstrzynma!
(w pokoju zwierzeń)Trent: Wiem że nie mam dużych szans by wygrać, ale się postaram.
(w pokoju zwierzeń)Owen: Tak mi przykro z powodu eliminacji Izzy nie chciałem, ale stało się. Wybaczy mi?
tymczasem
Izzy: Nigdy ci tego nie wybacze Owen!
tymczasem
Heather: Finałowa siódemka. Podoba mi się to.
Fretka: No super. Jakby się jeszcze pana zatwardzenie dało wywalić.
Heather: Tak było by super.
Fretka: Ale teraz trzeba założyć sojusz, bo na serio wylecimy.
McKey: Zgadzam się jest czterech chłopaków i trzy dziewczyny.
Heather: Co racja to racja.
Fretka: To jak dziewczyny sojusz?
Heather: Sojusz.
McKey: Sojusz dziewczyny
tymczasem
Ivan: Siódemka, finałowa siódemka.
Philip: O nie ekscytuj juz się tak.
Ivan: A co wolisz trzymać z dziewczynami.
Philip: Nie, ale z tobą też nie chcę trzymać.
Owen: O nie kłuccie się inaczej dziewczyny nas wywalą.
Trent: Masz rację Owen, musimy zawrzeć sojusz.
Owen: Ja się zgadzam z Trent'em.
Philip: Ja też się z nimi zgadzam.
Ivan: Co zakładacie sojusz? O nie od dzisziaj Ivan dziala tylko z Ivanem!
Owen: To będzie ciekawe!
(w pokoju zwierzeń)Ivan: I o to mi chopdzi i tak mnie nie wywalą.
Trent: No trudno sam chciałeś.
Ivan: Tak i wygram to.
Chris: Powiedzcie dziewczyną ze zbiórka za 5 minut w kuchni.
Kuchnia[]
5 minut później'
Chris: Za niedługo finał, a więc zadania będą trudniejsze. A i jeszcze jedno od teraz zwycięzca może być tylko jeden.
McKey: Oj zaczyna się robić źle.
Chris: Tak wiem o tym dobrze.
Fretka: To jakie dzisiaj mamy zadanie.
Chris: Łatwe. Poszukać tylko restauracji "Der Tyrol" w Wiedniu.
Heather: Jest wogóle coś takiego?
Philip: NIe słyszeliście oniej?
Wszyscy: Nie.
Philip: W takim razie to ja wygram.
Chris: No to szukajcie.
W mieście[]
Fretka: Ok gdzie to może być?
Heather: Nie mam pojęcia?
McKey: Idźmy do centrum. Tam zawsze są takie restauracje.
nad wWiedniem przelatują Fineasz i Ferb
Fineasz: Cześć Fretka, jak się masz?
Fretka: Oj jak powiem o tym mamie?
Fineasz: Pa Fretka.
Fretka: O nie dzwonie do mamy!
Heather: Już dzwonie do mamy? Do mamy? Fretka Flyn! Fretka z serialu Fineasz i Ferb! Już wiem skąd jesteś!!!
Fretka: No tak.
Heather: Rozwiązuje sojusz. Teraz wylecisz gwarantuje ci to!
Heather odchodzi
Fretka: Ty nie jesteś na mnie zla McKey?
McKey: Wybacz ale mnie okłamałaś.
McKey biegnie w stronę Heather
Heather: Och się teraz doigrała.
McKey: Tak teraz na pewno wyleci
Heather: Tak sojusz McKey?
McKey: Sojusz.
Heather: No teraz wygramy.
McKey: No teraz to oczywiste.
tymczasem
Fretka: Sama sobie teraz poradzę.
Ivan: Hej pomóc ci?
Fretka: Jestem taka zła.
Ivan: Na dziewczyny?
Fretka: A niby na kogo?
Ivan: Ccesz się na nich zemścić?
Fretka: Och jak nie wiem!
Ivan: To mam pomysł. Sojusz. Jak zgadzasz się?
Fretka: Tak to lepsze. Niż one.
Ivan: Więc super. Haha in nie mówiłem.
Fretka: Tak teraz na bank wygramy.
tymczasem
Philip: W prawo.
Owen: Błagam nie tak szybko.
Philip: Teraz w lewo.
Owen: Błagam już nie mogę.
Trent: Może na prawdę zwolnimy.
Philip: Nie! Chcę to wygrać!
Owen: Ja już nie mogę.
kladzie się na ziemi
Philip: No Owen wstawaj!
Owen: Nie ja chcę umrzeć.
Trent: A ja nie chcę wylecieć.
Owen: Nie błagam!
Philip: A wstaniesz jeżeli ci dam babeczkę.
Owen: Babeczkę?!
Philip: To jak wstaniesz?
Owen: Tak!
Trent: Ok no to idziemy!
Philip: Tak w lewo.
Owen: O nie znowu.
tymczasem'
Heather: No gdzie to może być.
'Mc'Key: Tutaj nie ma.
Heather: NIe nie mogę. Gdzie to może być?
McKey: Nie wiem.
Heather: O może tam!
tymczasem'
Fretka: No gdyie to jest_
Ivan: O widzę to!
Fretka: Wygram!
Ivan: Nie to ja wygram!
popycha Fretkę i biegnie do restauracji
Ivan: Tak udało mi się!
Chris: Ivan zajmujesz pierwszę miejsce.
Ivan: O tak!
Fretka: Nie!
Chris: A ty zajmujesz drugie miejsce.
tymczasem
McKey: Czekaj może tam!
Heather: Widzę!
Chris: Heather jesteś 3, a ty McKey 4.
Philip: O widzę Chrisa!
Chris: Philip jesteś piąty, ty Owen szósty, a Trent siódmy. Ok za pół godziny ceremonia.
Restauracja[]
Heather: Więc jak głosujemy na Fretkę?
McKey: Tak.
tymczasem
Philip: Fretka?
Owen i Trent: Tak.
tymczasem
Ivan: Papa McKey.
Fretka: Pa.
Ceremonia[]
Chris: Mam tylko jedną patelnie, a dwie dziewczyny.
McKey: Nie proszę.
Fretka: Jeżeli przeżyje powywalam was.
Chris: A ostatnia patelnia jest dla ... McKey!
McKey: Uff.
Fretka: Nie odegram się gwarantuje to wam.
Ivan: Żegnaj.
Chris: No to została ich tylko szóstka i to na tyle i do zobaczeia w My SMall Restaurant!!!
<koniec>